Archiwum 27 czerwca 2003


cze 27 2003 W rytMiE UcZuC
Komentarze: 8

Sietopry:) zrobilem, pisze tego bloga bo... naszła mnie

mała wena,,  ostatnio z tego co już wiecie lub niewiecie 

 nie działo się u mnie za dobrze, co nie oznacza, że tylko

tak się dzieje, ostatnie noce były bardzo intensywne pod względem

 myślenia...i braku snu... ostatnie miesiace sa dla mnie dosc ciezkie..

miesiac temu nadeszla chwila rozstania z moja mama.. pewnie nie

 predko ja zobacze byc moze dopiero pod koniec sierpnia.. to tak jakby ktos

odbieral nam czesc naszego serca... duszy... i umyslu... to nic milego

 trcicc kogos bliskiego chocby na pewien okres czasu i

 nikomu tego nie zycze jest to trudny okres, z jednej strony uczy

samodzielnosci i wytrwalosci a z drugiej strony mocno rani i zadaje

 ciezki bol... ale takie juz zycie ludzkie, pelne kontrastu miedzy

radoscia a smutkiem... najwazniejsze by sie nie poddac. Piszac ta

notke slucham "w2s - pamietam" ktora zmusza mnie do glebokich refleksji

i bardzo dobrze mi sie przy niej mysli inna  sprawa jest odejscie

 2 miesiecy odemnie mojej bylej dziewczyny po tym odechcialo mi sie

 wszystkiego i na dzien dzisiejszy boje sie milosci;((((( jeaszcze nigdy

nie mialem ash tak by poprostu bac sie uczucia... boje

sie angazowac bo gdy sie zaangazuje to ZAWSZE dostane kopa...

nie wiem wogóle czy powinienem o tym tu pisac no ale coz...

to wszystko  powoduje, iz jestem oslabiony...  wrecz zanika

moja radosc i wszystko co dobre w mej osobie zastyga....   

 

przepraszam was za moja smutna notke

 ale mam nadzieje ze da wam to cos do zrozumienia... 3majcie sie...

skopek : :